Serwis używa cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.
zamknij   

szukaj

2012-10-13 12:59:51

Pompowanie Wojsk Specjalnych

     Kilka miesięcy temu przez środki przekazu przewinęła się fala pytań i zaprzeczeń dotycząca przyszłości krakowskiej 6. Brygady Powietrznodesantowej. Według głosów jakie dotarły do nas z brygady, temat wcale się nie zakończył. Do 2015 roku 6. Brygada Powietrznodesantowa miałaby połączyć się z kawalerią powietrzną (25. Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego) lub wejść w skład Wojsk Specjalnych. Gdyby tak się zastanowić, to możliwe są również obie opcje jednocześnie. Gliwicki 6. batalion powietrznodesantowy oraz Jednostka Wojskowa AGAT z Wojsk Specjalnych stacjonują w tym samym kompleksie koszarowym przez co mogą bezproblemowo utworzyć jeden oddział WS. Przy takiej decyzji pozostałyby do zagospodarowania dwa bataliony powietrznodesantowe (16. i 18.), naturalne byłoby włączenie ich do kawalerii powietrznej, a znając „dziwolągi” organizacyjne w Wojsku Polskim (22. batalion z Kłodzka podlega pod 21. Brygadę z Przemyśla, 1. Brygada Pancerna z Warszawy ma garnizony również w lubelskiem) również bez redyslokacji.

   Pomysł przeniesienia nawet całej ówczesnej 6. Brygady Desantowo-Szturmowej do Wojsk Specjalnych legł u podstaw decyzji o powrocie związku do „uspadochronowienia”. Jak powszechnie wiadomo, Wojska Specjalne „skaczą”. Brygada rozpoczęła więc przygotowania, nabierając wiary w sens tego co jest robione po kilku latach zawieszenia (pomysły z lekką piechotą i HMMWV), a nie było sprawą prostą przygotować 3 tysiące ludzi ze sprzętem do desantu spadochronowego. Jak to u nas bywa w zwyczaju, koncepcja się zmieniła. Wojska Specjalne zamiast 6. Brygady otrzymały do zagospodarowania Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej z Gliwic – jeden z trzech funkcjonujących w Polsce. Nie był to również pomysł ŻW, został tej formacji narzucony. Z tego rozwiązania chyba nikt nie był zadowolony, Wojska Lądowe bo pozostały z brygadą powietrznodesantową, Żandarmeria Wojskowa bo zabrano im 1/3 sił manewrowych (podobno zagrożenia wewnętrzne są bardziej prawdopodobne niż agresja z zewnątrz - w tym wypadku cięcia w jednostkach Żandarmerii są ciekawym trendem w WP), no i Wojska Specjalne – do bojowego zabepieczenia swoich działań otrzymali oddział o rozmiarach batalionu.

Szkolenie spadochronowe w krakowskiej 6. Brygadzie Powietrznodesantowej. fot. 6.BPD.

   Dziś polskie Wojska Specjalne są nobilitowane poprzez podniesienie statusu tej formacji do rangi Rodzaju Sił Zbrojnych. Rodzaju jednak mało liczebnego, Wojska Specjalne to tylko około 3 tysiące żołnierzy wobec 8 tysięcy w Marynarce Wojennej, 16,5 tysiąca w Siłach Powietrznych, nie wspominając o blisko 46 tysiącach w Wojskach Lądowych. Przeniesienie 6. Brygady Powietrznodesantowej w całości do Wojsk Specjalnych zapewniłoby temu RSZ rozrost liczebny – także jako argument do dalszego funkcjonowania - zyskaliby więcej „bagnetów”. Taki krok byłby również pożądanym w kierunku zaspokojenia potrzeb Wojsk Specjalnych (kinetyczne zabepzieczenie działań).

   Jednostka Wojskowa AGAT ma z założenia być oddziałem bojowym zabezpieczającym funkcjonowanie żołnierzy-komandosów z jednostek specjalistycznych (GROM, JWK, Formoza) prowadzących misje specjalne. AGAT ma by bazą dla skutecznego działania całych Wojsk Specjalnych (zabezpieczanie terenu operacji, kordony, misje przeciwpartyzanckie, przeciwdywersyjne). W stosunku do jedostek specjalistycznych (trzy zespoły bojowe w GROMie, trzy zespoły bojowe w JWK – oddziału opartego o przeformowany pułk, dwa zespoły bojowe w Formozie) ogólnowojskowe zabezpieczenie w postaci oddziału wielkości bataliony (3 zespoły szturmowe w AGAT jako ekwiwalent 3 kompanii) jest nieliczne. 3 tysiące spadochroniarzy z 6. Brygady wchodzących w skład Wojsk Specjalnych może „rozwodnić” ten RSZ, ale krok wydaje się najbardziej pożądanym przez MON – poza tym nikt nie zarzuci resortowi, że likwiduje związek taktyczny o tak bogatej tradycji i potencjale. MON może nawet kontrargumentować, że właśnie docenia „czerwone berety” podporządkowując oddział elitarnemu dowództwu.

   Oby tylko DWS udźwignął wchłonięcie ogólnowojskowej brygady, dla zachowania elitarności tego RSZ a także patrząc na ich potrzeby, chyba właściwiej byłoby jednak połączyć dzisiejszy AGAT z 6. batalionem powietrznodesantowym tworząc rozbudowany AGAT (odpowiednik 2-3 batalionów lekkiej piechoty). A pozostałe elementy dzisiejszej krakowskiej brygady zespolić z kawalerią powietrzną.

   Na razie musimy poczekać na decyzje, a nawet ich realizacje. Z pokorą przyjąć dzisiejsze zapowiedzi, że nic w tym temacie się nie dzieje. Obserwatorów funkcjonowania Wojska Polskiego ostatnich 20 lat powinny przyzwyczaić ciągłe zmiany, także te z zatwierdzonych planów. Usprawiedliwmy wojskowych parafrazując żołnierskie powiedzenie: „w wojsku sytuacja zmienia się dynamicznie, a zmiana planów świadczy o ciągłości dowodzenia”.

(MC)




Rejestracja

Funkcja chwilowo niedostępna

×

Logowanie

×

Kontakt

×
Konferencja Nowoczesne Technologie dla Bezpieczeństwa Państwa – pozostał tylko tydzień

Konferencja Nowoczesne Technologie dla Bezpieczeństwa Państwa – pozostał tylko tydzień

Tylko tydzień pozostał do XIX Międzynarodowej Konferencji i Wystawy „Nowoczesne Technologie dla Bezpieczeństwa Państwa 2024”, zainteresowanym do uc...

więcej polecanych artykułów