Serwis używa cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką prywatności.
zamknij   

szukaj

2023-08-20 21:58:17

Grupa WB o roku spełnionych obietnic

     Spotkanie prasowe, które odbyło się 17 sierpnia z szefostwem Grupy WB, zapowiedziano prezentację dokonań i zmian w ostatnim roku, jako "spełnienie obietnic". Przedstawiono plany i dokonania industrializacji produkcji powietrznych bezzałogowców (produkcja 6 tysięcy platform lotniczych w 2024 roku), ale i proces budowy kompletnego łańcucha produkcyjnego, do czego zaliczyć należy pozyskanie czołowego w kraju producenta struktur kompozytowych. Oczywiście pojawiła się również zapowiedź kilku nowości planowanych do prezentacji na MSPO 2023, a konkretniej na spotkaniu bliżej zaprezentowano znawalizowaną odmianę systemu łączności Fonet – wdrażanego już na jednostkach nawodnych zagranicznego użytkownika. Na spotkaniu – typowo zresztą - obecni byli obaj stojący na czele Grupy WB prezesi – Piotr Wojciechowski i Adam Bartosiewicz, wspomagani oczywiście i przez innych przedstawicieli ze spółek.

 Zacząć można od kluczowego dla systemu obronnego programu wieży bezzałogowej ZSSW-30, która jest obecnie produkowana seryjnie w ramach konsorcjum na podstawie umowy z lipca 2022 roku na 70 pierwszych egzemplarzy. Prezes Piotr Wojciechowski na spotkaniu z mediami mówił, że dotychczas dostarczono ich więcej niż zakłada harmonogram, a program jest przyspieszony o blisko rok. Widać to było w praktyce w ostatnich dniach na warszawskiej odsłonie Święta WP, gdzie w sumie na Wisłostradzie i prezentacji statycznej zaprezentowało się łącznie dziewięć pojazdów z ZSSW-30 (pięć Rosomaków i cztery Borsuki). Nie dość tego, wzrosnąć miało również samo zamówienie. Podano jedynie jego przyrost na poziomie 300% w stosunku do pierwotnego zlecenia.

 Prawdziwy booster dotyczy powietrznych bezzałogowców. Na przykładzie rozpoznawczego FlyEye podano, że o ile w 2021 roku dostarczono zaledwie kilka jego zestawów (w każdym cztery latające platformy), o tyle w bieżącym ma być ich już 80, a w przyszłym już 200! To samo tyczy się amunicji krążącej Warmate. W 2023 roku plany produkcyjne zakładają wytworzenie 2 tysięcy platform, w roku przyszłym już 4 tysięcy. Jak powiedział Adam Bartosiewicz – w 2024 roku spółki Grupy WB opuścić ma 6 tysięcy platform latających. Zdolności do zwiększenia produkcji BSP uzyskuje się dzięki utworzonemu w 2022 roku centrum w Skarżysko-Kamiennej, ale i przejętych na przełomie lipca i sierpnia zakładach produkcji kompozytów w Czechowicach-Dziedzicach. Jednocześnie trwa szkolenie operatorów dla kupowanych przez różne kraje systemów. Proces utrzymania sprzętu w linii ułatwiają również takie kroki, jak kodyfikacja w ramach NATO podzespołów Warmate (wiadomo, że na system zachodni przeszła także logistyka ukraińska). Warmate ma mieć łącznie sześciu użytkowników. Jak zakomunikowali prezesi, w sumie około 95% produkcji BSP kierowanej jest obecnie na eksport.

 Ten bilans na rzecz także dostaw krajowych być może poprawi się w roku przyszłym, między innymi za sprawą bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych Gladius dla pułków artylerii (zamówienie z maja 2022 roku). Publiczna prezentacja elementów BSPU Gladius miała zresztą miejsce 15 sierpnia br. w Warszawie. Program iść ma zgodnie z przewidzianym harmonogramem, w tym roku rozpoczynają się szkolenia jego wojskowych operatorów, a w przyszłym przewiduje się dostawę pierwszej kompletnej baterii. System ma być rozbudowany, a jest na tyle istotny także i dla państwowego przemysłu, że właśnie program Gladius jest pierwszym wykorzystującym seryjne pojazdy opancerzone Waran 4x4 pochodzące ze spółki HSW.

 

Publiczna prezentacja elementów BSPU Gladius podczas Święta Wojska Polskiego. Na pierwszym planie wyrzutnia z rozpoznawczym FT-5, w głębi wóz dowodzenia. Nośnikami systemu są pojazdy Waran 4x4. fot. Mariusz Cielma

 Dzięki zwiększeniu produkcji Grupa WB staje się największym producentem powietrznych bezzałogowców w Europie. W samym NATO rywalami są na pewno Turcja i oczywiście USA (szczególnie pod kątem wartości). Grupa buduje kompletny łańcuch produkcyjny, zdolny w pełni zabezpieczyć oczekiwania ilościowe odbiorcy (na przykładzie Ukrainy widać, że potrzeby operacyjne systemu obronnego tego kraju sięgają tysięcy, a nawet większej liczby różnych BSP rocznie). Dąży się więc do uniezależnienia od dostawców zewnętrznych. Częściowo wchodzi się w produkcję sensorów (Grupa WB sama wytwarzać ma małe kamery termowizyjne), jednostek napędowych (na chwilę obecną głównie Warmate z silnikiem według własnego projektu), czy ostatnio i kompozytów.

 Trwa także proces polonizacji nowo pozyskanych dla Sił Zbrojnych RP zagranicznych systemów uzbrojenia. Na dziś wszystkie armatohaubice K9 posiadać mają system Topaz, podmioty Grupy weszły także ze swoimi produktami do wyrzutni rakietowych K239 i M142 HIMARS, czy czołgów K2. Przedstawiciele firmy informowali, że wyzwaniem nie są dla nich sprawy techniczne. Ułatwieniem dla całego procesu jest w przypadku produktów koreańskich, że nie ma ograniczeń związanych z amerykańską kontrolą technologii militarnych (ITAR).

 W ostatnim czasie zakończono testy operacyjne integracji Topaza w ramach Artillery Systems Cooperation Activities (ASCA). Proces ten trwał od kilku lat (między innymi we współpracy z Akademią Sztuki Wojennej), chociaż umowę z Agencją Uzbrojenia podpisano raptem w lipcu 2023 roku. Całość procedury zostanie zakończona w bieżącym roku i wówczas także formalnie Topaz zostanie zintegrowany ze środowiskiem artyleryjskim NATO. Będzie mógł zatem w pełni i dwukierunkowo współpracować z innymi systemami kierowania ogniem jak m.in. AFATDS (USA), Atlas (Francja) czy Adler (Niemcy). To ma znaczenie dla wielu użytkowników i interoperacyjności sojuszników w ramach NATO (ale i systemów w ramach ukraińskiej armii), ale i praktyczne przełożenie na Siły Zbrojne RP. AFATDS został zakupiony dla pierwszego dywizjonu HIMARS, szukając więc drogi porozumienia, jak włączyć wyrzutnie z USA do polskiego systemu, zdecydowano się na taki krok standaryzacyjny. Zakontraktowany Topaz+ to zresztą coś więcej niż tylko ASCA, która jest jego elementem. Topaz+ ma funkcjonować w wojsku „wyżej i szerzej”. Warto także wspomnieć o umowie na system Topaz podpisanej przez Bułgarię (instalacja na nowych środkach ogniowych). Do świeżych sukcesów na polskim rynku należy również umowa na narodowy wóz dowodzenia kryptonim Zawilec, gdzie po testach operacyjnych, a następnie przetargu cenowym, Grupa WB wygrała postępowanie.

Kompletacja produkcyjnej układanki

 Na początku sierpnia poinformowano, że w skład Grupy WB wchodzi Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego, którego udziały odkupiono od Górnośląskiego Akceleratora Przedsiębiorczości Rynkowej. Pod tą skomplikowaną nazwą (a dziś roboczo skracaną do WB Composites) kryje się powstały w 2009 roku podmiot, funkcjonujący w praktyce od 2012 roku, a wyspecjalizowany w opracowywaniu i produkcji kompozytów oraz struktur kompozytowych. Spółka działająca w Czechowicach-Dziedzicach dotychczas większość swoich przychodów czerpała z wykonywania usług na rzecz przemysłu kosmicznego, współpracując od 2014 roku przy transferze technologii z Thales Alenia Space France (za środki Europejskiej Agencji Kosmicznej). Dzięki temu wytwarza duże panele kompozytowe do budowy statków kosmicznych, satelitów czy teleskopów. Mowa o rozwiązaniach, które wynoszone są na geostacjonarną orbitę położoną nawet 35 tysięcy km od ziemi. Kompozyty w ramach stosowanej na Śląsku nowej technologii prepregów wymagane są obecnie przez dużych producentów lotniczych, czy wspomnianych kosmicznych. Dziś takie zdolności posiada WBC, mając w swoim składzie laboratorium badań materiałów (projektowanie, badanie, testowanie z produkcji) czy mający 3 tysiące m2 zakład struktur kompozytowych. Ten ostatni wyposażony jest w największe w kraju autoklawy („piekarnik” z dużym ciśnieniem i podciśnieniem) o rozmiarach 10 m długości i 3,5 m średnicy (drugi o rozmiarach odpowiednio 5 i 2,5 m) czy urządzenie do automatycznego laminowania kompozytów (długość 12 m, szerokość 4 m).

 

Przejęcie śląskiej spółki pozwala Grupie WB na zwiększenie zdolności wytwarzania produktów opartych o kompozyty (powietrzne bezzałogowce), nie należy przy tym zapominać o potencjale badawczo-produkcyjnym firmy w perspektywie długoterminowej. Na zdjęciu para nowoczesnych autoklaw do wytwarzania kompozytów. fot. Grupa WB

 Pozyskując zakład ze Śląska Grupa WB ma do dyspozycji podmiot posiadający odpowiednie certyfikaty i portfolio w branży (w tym kosmicznej). Na dodatek firmę wysoce technologiczną i o potencjale badawczym, bowiem pracującą obecnie nad zrobotyzowanym stanowiskiem do laminowania i inteligentnymi strukturami kompozytowymi (samomonitorowanie poprzez światłowody). Na dziś, w dobie rozwijania produkcji, dla Grupy WB kluczowa staje się kontrola nad firmą zdolną dostarczyć dużą partię kompozytów i struktur do powietrznych bezzałogowców,

Fonet Navy

  Chociaż to nisza wobec rozpowszechnienia systemu na platformach lądowych, to jednak naturalny krok w poszerzaniu zastosowania systemu komunikacji pokładowej Fonet. Podczas spotkania zaprezentowano bowiem efekty z procesu opracowania i wdrażania morskiej (okrętowej) odmiany tego systemu. Projekt ten rozpoczęto w 2018 roku.

  Prowadzona na okrętach potencjalnego wówczas nabywcy analiza wykazała, że w morskich systemach łączności jest mało standaryzacji, występują różnice pomiędzy jednostkami, problemy z kompatybilnością, brak jest integracji zwykle kilku okrętowych systemów łączności, stosowane są różne technologie czy powstają rozwiązania w małych seriach, trudne potem w eksploatacji. Do tego dochodzi specyfika morskiej służby, gdzie załogi okrętów przebywają na nich wiele dni czy tygodni, poruszają się swobodnie (nie noszą więc hełmofonów czy słuchawek), wykorzystują systemy również do rozrywki (podłączanie odtwarzaczy), stosowany jest radiowęzeł, wiele stanowisk i generalnie na radiostacje wykorzystuje się oddzielne pomieszczenia, oddalone od stanowisk dowodzenia. Okręty podczas postoju w porcie podłączane są również do systemów zewnętrznych.

Z lewej pulpit operatorski (z głośnikiem i mikrofonem), z prawej zaś jednostka centralna - oba elementy to część Fonet Navy, co ciekawe systemu rozwijanego w cieniu zainteresowania publicznego od 2018 roku, a dziś wdrażanego. fot. Grupa WB

 Modularny i skalowalny Fonet dotychczas stosowany do integracji kanałów łączności na pojazdach postanowiono wykorzystać na okrętach. Należało go dostosować do nowych warunków i środowiska (np. zasolenie). Połączono więc pulpit operatorski z dotychczas oddzielnym pulpitem z głośnikiem i mikrofonem. W maszynowniach, stanowiskach bojowych można zakładać hełmofony, czy słuchawki, ale co do zasady korzysta się z morskiego Foneta bez takiego osprzętu. Zmodyfikowano jednostkę centralną, która ma część łączy identycznych z odmianą lądową (pod radiostacje, odbiornik GPS itp.), z drugiej zaś posiada 30 gniazd do podłączenia pulpitów operatorskich. Okręty wymagać mogą dużej liczby stanowisk, istnieje więc możliwość zwiększenia zdolności systemu poprzez dołączenie kolejnej jednostki centralnej. Morski system otrzymał także wzmacniacz radiowęzłowy współpracujący z głośnikami kajutowymi i zewnętrznymi na pokładach.

 Podczas spotkania poinformowano, że pierwszy okręt zagranicznego partnera programu znajduje się na pracach pod system Fonet Navy. Łącznie prace te przejść ma nawet kilkadziesiąt jednostek.

 Spośród produktów planowanych do pokazania na wrześniowym MSPO przede wszystkim wspomniano o kontenerowej wersji Warmate (Warmate TL), która trafi na Artyleryjski Wóz Rozpoznawczy na podwoziu Rosomaka. Warmate TL może wykorzystywać głowice bojowe, ale przewidziano dla niego również głowicę rozpoznawczą (po misji opada na spadochronie). Na spotkaniu z dziennikarzami podkreślano jednak sam fakt wyposażenia AWR w osprzęt do współpracy z BSP, z racji tego, że Grupa WB stosuje te same linki komunikacyjne i przesyłu danych w różnych swoich statkach powietrznych. Pozwala to na wykorzystanie przez AWR również innych BSP, jak FlyEye czy Warmate. W Kielcach ma być także pokazana mała wieżyczka firmy Arex (Grupa WB) posadowiona na lądowym bezzałogowcu PIAP, elementy systemu Gladius, czy zintegrowana z wieżyczką sztuczna inteligencja. Te czy inne nowości spółek Grupy WB dokładniej poznamy na MSPO 2023, zapewne nie tylko na ich własnych stoiskach.

Mariusz Cielma




Rejestracja

Funkcja chwilowo niedostępna

×

Logowanie

×

Kontakt

×
Wycena pocisków przeciwradiolokacyjnych dla polskiego lotnictwa

Wycena pocisków przeciwradiolokacyjnych dla polskiego lotnictwa

Amerykańska agencja ds. międzynarodowej współpracy obronnej (DSCA) poinformowała 24 kwietnia br. o akceptacji przez Departament Stanu polskiego wni...

więcej polecanych artykułów